Teren KWK jest dozorowany przez firmę ochroniarską Security Group wraz z grupą interwencyjną. Dodatkowo są patrole straży miejskiej oraz policji. Jak się okazuje, taka forma ochrony to za mało. Tylko w ostatnich tygodniach dochodziło tu do kradzieży kabli energetycznych czy złomu, a nawet kamer monitoringu. W tej sytuacji miasto podpisało list intencyjny dotyczący współpracy z firmą Reakto, która jest zarówno producentem, jak i operatorem systemów bezzałogowych wykorzystywanych przede wszystkim w ochronie mienia. W pierwszym kwartale przyszłego roku, w ramach pilotażowej umowy, na terenie po kopalni Mysłowice zostanie ulokowana pierwsza stacja dokująca z flotą dronów. Operacje lotnicze będą nadzorowane zdalnie z centrum operacyjnego, do którego wezwanie alarmowe będzie mogła wysłać firma dozorująca teren, policja lub straż miejska.
Drony wyposażone są w takie akcesoria taktyczne, jak np. stroboskop czy głośnik, które mają za zadanie spłoszyć intruza. Jednak przede wszystkim dron dotrze na miejsce zdarzenia szybciej niż jakikolwiek patrol i zarejestruje sprawców, dzięki czemu ułatwi pracę policji.
Do czasu zagospodarowania terenu po kopalni Mysłowice drony będą dbały o jego bezpieczeństwo. Później system ma być wykorzystywany także do ochrony innych części naszego miasta.
Napisz komentarz
Komentarze