W ostatnich tygodniach Straż Miejska usuwała wraki m.in. z Brzęczkowic i Janowa. Odholowano samochody z ulicy Brzęczkowickiej 1, Nad Przemszą oraz Bohaterów Getta.
- Mieszkańcy zwracali się do mnie z prośbą o interwencję w sprawie samochodów, które zajmują miejsca parkingowe, są od dłuższego czasu nieużytkowane i nikt się nimi nie interesuje. Na prośbę mieszkańców składane były ustne i pisemne wnioski o podjęcie działań. Poprosiłem Straż Miejską, aby zajęła się tym problemem – mówi radny Adrian Panasiuk.
Każdy przypadek strażnicy rozważają indywidualnie. Procedura usunięcia takiego pojazdu jest bardziej skomplikowana niż mogłoby się wydawać, dlatego proces trwa czasem bardzo długo. Po ustaleniu, że pojazd jest wycofany z eksploatacji rozpoczyna się ustalanie jego właściciela. Jest to konieczne, ponieważ przed usunięciem samochodu dostaje on pismo informujące o sytuacji, razem z terminem w jakim może zająć się autem. Jeżeli właściciel ignoruje wezwanie, podejmowane są drastyczniejsze środki. Artykuł 50a Prawa o ruchu drogowym stanowi, że pojazd pozostawiony bez tablic rejestracyjnych lub jeśli jego stan wskazuje na to, że nie jest używany, może zostać usunięty przez straż gminną lub Policję.
Na wspomnianych wcześniej interwencjach sprawa się nie kończy. Niechcianych i porzuconych samochodów jest coraz więcej. Straż Miejska cały czas prowadzi czynności w sprawie innych samochodów mogących mieć znamiona wraków. Ich działania odnoszą skutek. Z mysłowickich parkingów zniknęło kilka nieużytkowanych pojazdów. Prawdopodobnie zabrali je właściciele.
Napisz komentarz
Komentarze