Przy ulicy Karola Miarki, na dojeździe do ulicy Partyzantów, stoi opuszczony obiekt. To teren prywatny, ale właściciela trudno znaleźć. Przepadł bez wieści.
W tym miejscu od lat „ktoś” regularnie podrzuca śmieci takie jak sprzęt RTV, AGD, zużyte opony, meble, a nawet zwykle odpady komunalne i tzw. zielone.
Na początku tego roku miejskie służby usunęły pokaźne ilości odpadów. Teren został uporządkowany. Niestety, już po kilku godzinach od zakończenia prac, znów „ktoś” podrzucił kolejne worki ze śmieciami. To nie wszystko. Także kierowcy regularnie czyszczą w tym miejscu swoje pojazdy... często opróżniając zawartość bagażników.
- Szanowni Państwo, jeżeli sami będziemy robili bałagan na terenie miasta, podrzucali odpady gdzie popadnie, to nigdy nie naprawimy naszej Małej Ojczyzn – pisze na swoim profilu facebookowym prezydent Dariusz Wójtowicz.
Trudno nie zgodzić się z tą opinią.
Napisz komentarz
Komentarze