Już w ten wtorek wyemitowany zostanie 4. odcinek emocjonującego show, które od 23 lat gromadzi przed telewizorami rzesze widzów na całym świecie. Kolejni wojownicy pojawią się w arenie Gliwice, by sprawdzić się na najsłynniejszym torze przeszkód na świecie w programie „Ninja Warrior Polska”. Czy któryś z nich sięgnie po zwycięstwo i zgarnie 150 tys. złotych? Być może będzie to Adrian Kępa z Mysłowic?
Adrian Kępa na co dzień jest ratownikiem górniczym w Kopalni Murcki-Staszic w Katowicach, a także zawodnikiem MMA. Sztuki walki trenuje od 15 lat. - Zaczynałem od boksu, potem były zapasy i ju-jitsu, a od dziewięciu lat trenuję mieszane sztuki walki. Choć sport właściwie towarzyszy mi przez całe życie – podsumowuje mysłowiczanin. W marcu tego roku miała odbyć się walka jego życia, do której przygotowywał się przez wiele miesięcy, niestety pandemia koronawirusa pokrzyżowała jego plany - gala nie odbywała się. Wirus dotarł także na Śląsk, rozprzestrzenił się w kopalni, a Adrian był jednym z zarażonych. Kolejne 46 dni spędził w izolacji walcząc z chorobą. Walkę wygrał, wrócił do treningów i postawił przed sobą kolejne ambitne cele – jednym z nich jest przejście toru „Ninja Warrior Polska”.
Adrian to prawdziwy wojownik. Wiele razy wygrał walkę w klatce, w tym roku wygrał z wirusem, czy to czas na wygraną w programie „Ninja Warrior Polska”? Przekonamy się o tym już w 4. odcinku programu, który wyemitowany zostanie 22 września o godzinie 20:05 w telewizji Polsat.
Napisz komentarz
Komentarze