Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 24 listopada 2024 02:06
PRZECZYTAJ!
Reklama

Na Rymerze wreszcie bezpieczniej?

Od kilkudziesięciu lat, ta część miasta uważana jest za najbardziej niebezpieczną. To na Rymerze najczęściej dochodzi do pobić, włamań, zniszczeń mienia czy starć kibiców. W piątek 15 stycznia, w gabinecie prezydenta Dariusza Wójtowicza odbyło się spotkanie ze służbami odpowiedzialnymi za bezpieczeństwo i porządek w mieście. Inicjatorami spotkania byli radni klubu Wspólnie dla Mysłowic: Agnieszka Harmata, Andrzej Dombek, Adrian Panasiuk i Piotr Styczeń.
Na Rymerze wreszcie bezpieczniej?

Czas na konkretne działania. Rymera od lat wymieniana jest w rankingach najbardziej niebezpiecznych miejsc w naszym województwie. Jak wyjaśnia prezydent Wójtowicz, aby mieszkańcy mogli wreszcie poczuć się bezpieczne, potrzebne są działania na kilku płaszczyznach. - Ciężką pracę muszą wykonać nie tylko służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo ale również za porządek czy oświetlenie - wyjaśnia prezydent.

Zwiększona liczba patroli policji i straży miejskiej to podstawa. W specjalnym piśmie do policji prezydent prosi o przywrócenie stanu zgodnego z porządkiem prawnym i podjęcie działań zmierzających do usunięcia zagrożenia bezpieczeństwa i porządku publicznego.

Sporą prace muszą wykonać administracje mieszkaniowe, chodzi m.in. o wymianę drzwi, montaż domofonów, uzupełnienie oświetlenia.

Zakład Oczyszczania Miasta powinien zadbać o likwidację dzikich wysypisk, usunięcie zarośli i krzaków.

Miasto zamierza zlikwidować pustostan przy ul. Robotniczej, poprawić stan chodników, wykonać przegląd, naprawę i wymianę oświetlania ulicznego

Dokładne zamierzenia poprawy bezpieczeństwa w tej części miasta mamy poznać wkrótce. Prace koordynuje Wydział Bezpieczeństwa Publicznego i Reagowania Kryzysowego Urzędu Miasta.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

PRZECZYTAJ
Reklama
Reklama
Reklama