Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 1 listopada 2024 08:21
PRZECZYTAJ!
Reklama

Zniszczyli wiatę grillową i słono za to zapłacą

W ubiegłym miesiącu pisaliśmy o kamerach zainstalowanych w parku Zamkowym, na Promenadzie i  Górce Słupeckiej. Chwaliliśmy tę inwestycję, choć wolelibyśmy – jak wszyscy mieszkańcy – aby nie trzeba było w praktyce weryfikować skuteczności systemu monitoringu. Niedawna, udana i spektakularna interwencja Straży Miejskiej powinno dać sporo do  myślenia wandalom.  
Zniszczyli wiatę grillową i słono za to zapłacą

Centrum  monitoringu, znajdujące się w budynku Państwowej Straży Pożarnej, dysponuje ścianą wizyjną składającą się z czterech monitorów 65-calowych oraz serwerowni. Dodatkowo jest wzmocnione inteligentnym systemem analizy wspomagającym operatora podczas obserwacji danego obszaru.  Centrum monitoringu jest obsługiwane przez pracowników Straży Miejskiej pracujących całodobowo, 7 dni w tygodniu. Pisaliśmy o tym w  styczniowym wydaniu gazety.  Szkoda, że tego  artykułu  nie przeczytali młodzi ludzie, którzy wybrali się na Górkę Słupecką, wieczorem 17 stycznia. Uniknęliby problemów, kosztów i przede wszystkim wstydu. Chłopcy postanowili udowodnić, że są „twardzielami” i wyżyli się na wiacie grillowej zmodernizowanej niedawno przez Zakład Oczyszczania Miasta Mysłowice. Palenisko zostało kompletnie zniszczone, a wstępny koszt dewastacji oszacowano na 10 tys. zł. Kiedy młodzi wandale „bawili się” w najlepsze chyba nie przypuszczali, że właśnie idą po nich strażnicy miejscy. Akcja została przeprowadzono modelowo. Chłopcy próbowali zbiec, ale interweniujący funkcjonariusze doskonale znali miasto i przewidzieli możliwe drogi ucieczki. Prowodyr zajścia trafił  w ręce policji. On i jego kompani muszą się teraz przygotować na nieprzyjemne chwile. Nawet najlepszy obrońca nie uchroni ich przed odpowiedzialnością, ponieważ  monitoring miejski uchwycił i zapisał przebieg dewastacji. 

- Zrobię  wszystko co w mojej mocy, aby  winni zostali przykładnie ukarani i zapłacili z własnej kieszeni za wyrządzone szkody – deklaruje prezydent Dariusz Wójtowicz.

  

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
PRZECZYTAJ
Reklama
Reklama
Reklama