Zapięte pasy bezpieczeństwa. Zapinanie pasów, do obowiązek kierowcy i każdego pasażera samochodu. Ciągle jednak lekceważony albo bagatelizowany. Choć dzisiejsze samochody wyposażone są w całą gamę poduszek i kurtyn, to pasy są najważniejszym systemem ratującym życie i o tym musimy pamiętać, szczególnie wtedy, gdy warunki jazdy są trudne.
Odstępy i noga z gazu – to podstawowa zasada jazdy na mokrej i śliskiej nawierzchni. Nawet niewielkie opady deszczu sprawiają, że droga staje się śliska, a tym samym wydłuża się droga hamowania. Samochód na suchej jezdni przy prędkości 80 km/h potrzebuje 53 metrów do zatrzymania, a na mokrej już 72 metry, a więc droga hamowania wydłuża się o około 30 procent. Na zabrudzonej nawierzchni (a mamy roboty polowe i błoto z kół maszyn rolniczych, opadające liście z drzew), odcinek ten może być jeszcze dłuższy. Stąd też powinniśmy pamiętać o zwiększeniu i zachowaniu odległości pomiędzy pojazdami oraz delikatniejszym operowaniem pedałem przyśpieszenia. W poślizg na mokrej i śliskiej nawierzchni możemy wpaść zarówno podczas gwałtownego hamowania, jak i przyśpieszania.
Widzę i jestem widziany. Podczas jazdy w trudnych warunkach, dobra widoczność może uchronić nas od kłopotów. Stąd też przypominam o kontroli stanu oświetlenia. Sprawne światła powodują, że nie tylko my dobrze widzimy, ale i jesteśmy widziani przez innych. Pamiętajmy przy tym również o czystych szybach, sprawnych wycieraczkach i płynie w zbiorniku spryskiwacza (wlewać już niezamarzający) oraz sprawnym nawiewie na szyby w kabinie, który wyeliminuje osiadanie na nich pary.
Ogumienie. Dopóki mamy „złotą jesień”, jeździmy na ogumieniu letnim, kiedy temperatury spadną poniżej siedmiu stopni Celsjusza, pamiętajmy o założeniu opon zimowych.
Cierpliwość. Jazda jesienią często wiąże się z napotykaniem na drodze jadących ciągników i maszyn rolniczym. To znacznie spowalnia ruch i powoduje tworzenie się korków. W tej sytuacji zalecam cierpliwość. Używanie klaksonu i ponaglenie nie pomogą, a próby wyprzedzania na zasadzie „może się zmieszczę” mogą doprowadzić do tragedii. Podobnie będzie podczas wyjazdów na Wszystkich Świętych. Szerokiej, jesiennej drogi!
Jerzy Paja
Napisz komentarz
Komentarze