Jak sami autorzy przyznają ranking jest subiektywny. Narodził się w ich głowach, czyli został wzięty z niczego. Już sam pomysł, aby porównywać piękno albo brzydotę jest idiotyczny. Można tworzyć zestawienia miast najbogatszych, z najlepszą opieką zdrowotną, najskuteczniej sięgających po środki zewnętrzne albo opisujących cały szereg innych parametrów, które można zmierzyć i porównać. Natomiast, jeśli ktoś układa subiektywne rankingi to po prostu chce się pochwalić tym co lubi, a czego nie znosi. Jeśli krytyk muzyczny stworzy listę najlepszych polskich wykonawców, a na ostatnim miejscu umieści Zenka Martyniuka to nie znaczy, że autor hitu „Przez twe oczy zielone” jest kiepski, lecz że autor zestawienia nie lubi disco polo.
Dlaczego twórcy „rankingu” z Głosu Wielkopolskiego nie lubią Mysłowic?
Chyba, że pytanie należy postawić inaczej: kto im kazał nie lubić naszego miasta? Dziennikarze tego portalu nawet nie udają, że próbowali czegoś dowiedzieć się o Mysłowicach. Piszą na przykład o „bardzo dużej liczbie przestępstw (największej spośród wszystkich miast w Polsce)”. Przecież to jest stary fake news, o którym głośno było w styczniu, a mysłowicka policja wydała specjalne oświadczenie. W internecie można znaleźć wszystko na ten temat. Być może w redakcji Głosu Wielkopolskiego jeszcze nie zrobili szkolenia jak korzystać z wyszukiwarek. Generalnie sprawa rankingu jest dziwna, choć w mediach już nie takie rzeczy się działy. Na przykład Dziennik Zachodni, z tej samej co Głos Wielkopolski rodziny Polska Press, przez lata ciepło i pozytywnie pisał o Mysłowicach, aż nagle od ubiegłego roku diametralnie zmienił się ton relacji.
Dociekliwi Czytelnicy, śledzący sytuację polityczną, zapewne się zastanawiają jaki wpływ na punkt widzenia dziennikarzy miała zmiana władzy w Polsce?
Jest to temat na inny, długi i ciekawy artykuł. A wracając do rankingu, to stworzyliśmy własne, autorskie zestawienie najbrzydszych miast w Polsce. W pierwszej trójce są: Poznań, Środa Wielkopolska i Leszno. Dlaczego?
A dlaczego nie?
Napisz komentarz
Komentarze