Ta historia mogła się skończyć dramatycznie. Ktoś bez serca i rozumu wyrzucił do kontenera na śmieci żywego chomika. Los zwierzęcia był przesądzony, ale uśmiechnęło się do niego szczęście. Chomika w kontenerze na śmieci na Wielkiej Skotnicy znaleźli pracownicy Zakładu Oczyszczania Miasta Mysłowice. Zapytali w sekretariacie spółki co mają zrobić i natychmiast znalazło się rozwiązanie. Chomika zaadoptował sam prezes spółki Paweł Kaczmarczyk. O wszystkim dowiedziała się telewizja i Szczęściarz trafił do Teleexpresu. Nie dość, że znalazł bezpieczne schronienie to jeszcze stał się sławny.
Reklama
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze