Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 25 listopada 2024 03:34
PRZECZYTAJ!
Reklama dotacje rpo

Moto rady Autokliniki - wiosenny przegląd

Wielkanoc za nami, wiosna daje coraz więcej sygnałów, że teraz pora jej panowania, więc najwyższy czas, aby przeprowadzić przegląd samochodu po zimie. Jakie to czynności i na co powinniśmy zwrócić uwagę – o tym poniżej.
Moto rady Autokliniki - wiosenny przegląd

Sprawdzenie poziomu oleju, płynu przekładniowego, płynu hamulcowego, czy płynu w zbiorniczku spryskiwaczy nie powinno nam zająć wiele czasu, gdyż są to czynności wymagające serwisu przez cały rok. Średnie temperatury dobowe podskoczyły już na tyle, że można wymienić ogumienie zimowe na letnie. Podczas serwisu ogumienia sprawdźmy stan opon tych zdejmowanych (jeśli mają uszkodzenia lub zbyt płytki bieżnik, latem można kupić opony na przyszły sezon taniej) i tych zakładanych, obejrzyjmy dokładnie felgi (pod kątem uszkodzeń i korozji), wentyle i pamiętajmy o wyważeniu kół. Przy tej okazji sprawdźmy ciśnienie w kole zapasowym lub dojazdowym.

Aby mieć dobrą widoczność podczas jazdy w opadach, musimy mieć sprawne wycieraczki. Dlatego też po zimie powinniśmy je dokładnie obejrzeć, a w przypadku uszkodzeń, wymienić pióra na nowe.

Przy przeglądzie przedzimowym, zawsze pamiętamy o akumulatorze. Ten ważny element naszego samochodu powinniśmy też sprawdzić wiosną. Jeśli zimą jeździliśmy na krótkich trasach lub sporadycznie, powinniśmy doładować baterię „do pełna”.

Kolejna czynność, to przegląd antykorozyjny. Śnieg, błoto i wilgoć sprzyjają korozji i dlatego też po kilku miesiącach użytkowania pojazdu w warunkach zimowych, powinniśmy dokładnie obejrzeć „wrażliwe” miejsca (progi, okolice progów, nadkola, miejsca łączenia blach, dolna część drzwi, dolna część tylnej klapy, okolice okien), czy gdzieś nie pojawia się rdza.

Wiosennej lustracji wymaga też zawieszenie. Obowiązkowo trzeba sprawdzić wszystkie przeguby metalowo – gumowe (końcówki drążków kierowniczych, sworznie wahaczy, łączniki stabilizatora), a także metalowo – gumowe tuleje. Jeśli będziemy już na kanale, warto obejrzeć podwozie auta i sprawdzić czy nie ma nalotów korozji.

Pozostało nam jeszcze dokładne umycie auta, najlepiej wraz z podwoziem. Przy myciu karoserii pamiętajmy o miękkiej gąbce i nie żałujmy wody, gdyż po zimie mogły na po lakieru drobne grudki, które mogą porysować lakier. Po umyciu i wysuszeniu auta polecam pokrycie karoserii warstwą ochronną, woskiem, teflonem lub powłoką ceramiczną. W zależności od upodobań i zasobności portfela. Ja polecam teflon!

Jerzy Paja


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

PRZECZYTAJ
Reklama
Reklama
Reklama