Pierwotnie przebudowa torowiska i jezdni w ciągu ul. Bytomskiej, Starokościelnej, Szymanowskiego i Powstańców miała zakończyć się we wrześniu 2022 r. W międzyczasie wykonawca wystąpił o wydłużenie terminu oddania prac do 5 grudnia 2022 r. Okazało się jednak, że mimo zgody zarówno ze strony Urzędu Miasta w Mysłowicach, jak i Tramwajów Śląskich, na placu budowy niewiele się zmieniło. Dodatkowo na jaw wyszło, że wykonawca nie wykonał dotychczasowych prac zgodnie z dokumentacją ani sztuką budowlaną. Chodzi tu m.in. o płyty, które zostały ułożone w niewłaściwy sposób w ciągu ul. Bytomskiej i Starokościelnej, posadowienie słupów trakcyjnych czy elementy na pętli tramwajowej w rejonie dworca kolejowego i nie tylko.
– Do wielu tych elementów mamy duże zastrzeżenia i to są sprawy, które trzeba po prostu poprawić. Wykonawca, który będzie wybrany w nowym postępowaniu, będzie musiał nie tylko dokończyć, ale także naprawić te elementy, które zostały zrealizowane niewłaściwie – skomentował Andrzej Zowada, rzecznik prasowy Tramwaje Śląskie S.A.
Po tym, gdy zarówno miasto, jak i Tramwaje Śląskie zerwały umowy z firmą NDI odpowiedzialną za prace budowlane, przyszedł czas na inwentaryzację tego, co zostało dotychczas zrobione. Firma, która się tym zajmuje, ma czas na przygotowanie odpowiedniej dokumentacji do połowy lipca. Potem zostanie ogłoszony przetarg. Tym razem pracami zajmie się jednak nie jedna firma, a trzy – na każdy odcinek inwestycji po jednej, dzięki czemu po podpisaniu umów w październiku br. prace powinny zakończyć się wiosną 2024 r.
– Dzisiaj stoimy przed ogromnym problemem, ponieważ mieszkańcy mają utrudniony dostęp do swoich domów, do miejsc parkingowych. Z tego powodu chciałem też przeprosić mieszkańców i przedsiębiorców, ale podkreślam, nie jest to wina miasta. Niestety jak na razie realizacja zadania nie powiodła się przez błędy wykonawcy. Natomiast z optymizmem patrzę w przyszłość i mam ogromną nadzieję, że nowi wykonawcy, którzy zostaną wyłonieni w kolejnym przetargu, wywiążą się z powierzonych im zadań tak, jak powinni – powiedział Dariusz Wójtowicz, prezydent Mysłowic.
Przypomnijmy, że przebudowa infrastruktury tramwajowej w Mysłowicach to inwestycja kluczowa i długo wyczekiwana przez mieszkańców, na co dzień korzystających z transportu publicznego w naszym mieście. Ci sami niejednokrotnie zaznaczali, że podróżowanie tramwajem nr 14 już od lat nie należało do najbardziej komfortowych.
– Ta infrastruktura będzie zdecydowanie lepsza. Warto podkreślić, że będzie też ciszej, bo ta linia tramwajowa będzie nowoczesna i mieszkańcom będzie się żyło bardziej komfortowo – dodała Anna Górny, rzeczniczka prasowa mysłowickiego magistratu.
Pierwotnie sama przebudowa linii tramwajowej wraz z pętlą przy dworcu kolejowym miała kosztować ok. 55 mln zł. Inwestycja jest dofinansowywana z projektów unijnych.
Źródło: ITVM.pl, Informacja prasowa Urzędu Miasta Mysłowice
Napisz komentarz
Komentarze