- Jest to dla nas rewelacyjna kwota, która pozwoli nam uruchomić tereny pogórnicze po byłej kopalni węgla kamiennego Mysłowice. Kilkadziesiąt hektarów dzisiaj stoi odłogiem i nie jesteśmy w stanie ściągnąć do Mysłowic inwestorów, ze względu na utrudnienia w dojeździe. Dzisiaj jesteśmy szczęśliwi, że będziemy mogli dokonać tego, poprawić ruch komunikacyjny i ewentualnie połączyć nawet tereny z byłą hutą metali nieżelaznych w Katowicach. Będzie to jeden wielki obszar inwestycyjny nie tylko dla Mysłowic, ale także dla Katowic – mówi Dariusz Wójtowicz, prezydent Mysłowic.
Więcej na ten temat w najbliższym wydaniu „Naszych Mysłowic”.
Napisz komentarz
Komentarze