Województwo śląskie jest jednym z najbardziej uprzemysłowionych regionów w Europy z silnie oddziaływującym sektorem wydobywczym. Rozwijane przez ostatnie kilkadziesiąt lat górnictwo wraz z energetyką konwencjonalną i przemysłem ciężkim poddawane jest nieuchronnym procesom restrukturyzacyjnym. Znaczna część terenów pogórniczych wraz z całą infrastrukturą powierzchniową wymaga gruntownej przebudowy i zmiany sposobu zagospodarowania. Zajmująca się tym Spółka Restrukturyzacji Kopalń realizuje głównie zadania likwidacyjne i zabezpieczające zakłady, które zakończyły działalność wydobywczą.
Dlatego dla przyspieszenia transformacji energetyczno-gospodarczej Śląska potrzebny jest fundusz, który wzmocni te procesy i stanie się impulsem do zmian technologicznych.
Cały świat poszukuje rozwiązań, które pozwolą na zwiększenie udziału energetyki niskoemisyjnej. Konsekwencją tej transformacji są zmiany nie tylko w energetyce, ale całej gospodarce, która staje się coraz bardziej nowoczesna, innowacyjna i zaawansowana technologicznie. Europa jest w tym zakresie jest liderem, kształtując główne trendy rozwoju nowoczesnej energetyki na świecie.
Mając świadomość zachodzących zmian i zdając sobie sprawę z horyzontu czasowego musimy wyprzedzająco przygotować dobre rozwiązania dla Śląska, aby nie stracić budowanych przez dekady potencjałów: gospodarczego, naukowego i przede wszystkim ludzkiego.
Tworzony fundusz dla wielu miast i gmin województwa śląskiego, a szczególnie firm działających na ich terenie, to szansa na rozwój i budowanie nowych branż w miejsce wygaszanych kopalń.
Likwidacja kopalń, w których wyczerpane zostały złoża, powinna zostać poprzedzona wypracowaniem nowego planu jej zagospodarowania i tworzeniem nowych firm technologicznych, produkcyjnych czy usługowych. To najlepszy sposób na uniknięcie problemów społecznych i kolejnej fali bezrobocia. Wielu pracowników likwidowanych kopalń doświadczyło już takich problemów przeszłości. Wykluczenie społeczne, wysokie bezrobocie, brak perspektyw - to skutki głębokiej restrukturyzacji, przeprowadzonej pod koniec lat 90 -tych, która przy braku skutecznych instrumentów finansowych doprowadziła wiele miast pogórniczych do niemalże całkowitego zahamowaniu rozwoju. Korzystając z takich doświadczeń, jak również obserwując procesy zmian zachodzących u naszych zachodnich sąsiadów, powinniśmy w oparciu o przyjętą w maju 2021 roku umowę społeczną realizować plan odpowiadający na współczesne wyzwania. Przyjęte w dokumencie propozycje chronią pracowników kopalń, a jednoczenie zapewniają maksymalny poziom bezpieczeństwa energetycznego Polski oraz umożliwiają transformację regionów górniczych.
Dlatego warto przypomnieć tym, którzy dzisiaj krytykują ten pomysł, że utworzenie Funduszu Transformacji Województwa Śląskiego był jednym z głównych postulatów wpisanych przez stronę społeczną.
W województwie śląskim była i jest prowadzona działalność wydobywcza z rozwiniętym przemysłem ciężkim. Chcemy, aby transformacja, restrukturyzacja i rewitalizacja pogórniczego majątku stała się gospodarczym lewarem, przyspieszyć procesy budowy nowych zakładów i firm. Przykładem mogą być branże budowlana i motoryzacyjna, a także cały sektor firmy zaangażowanych w rozwój fotowoltaiki, magazynowania energii czy wykorzystywania wodoru, w tym również w transporcie publicznym. Ogromnym wyzwaniem dla Śląska będą zmiany w systemach ciepłowniczych, ukierunkowane na ochronę powietrza i eliminację niskiej emisji. To ogromna szansa na stworzenie wielu nowych gałęzi i współpracujących z sobą firm.
Fundusz jest dedykowany tym, którzy chcą korzystać z takich możliwości. W projekcie przewiduje się wsparcie nie tylko z budżetu państwa, ale również środkami pochodzącymi z innych źródeł. Akcjonariuszami Funduszu mają zostać, m.in.: Polski Fundusz Rozwoju, Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, Bank Gospodarstwa Krajowego czy Skarb Państwa. Do funduszu transformacyjnego mają trafiać również środki z opłaty eksploatacyjnej, którą spółki górnicze obecnie odprowadzają do NFOŚiGW. Fundusz będzie także gospodarował terenami pogórniczymi należącymi do Skarbu Państwa i przekształcał je w tereny inwestycyjne. Ten element jest szczególnie istotny, ponieważ pozwoli na transformację naszego regionu spełniającą nie tylko nasze oczekiwania, ale dającą perspektywy kolejnym pokoleniom.
To także szansa na wykorzystanie śląskiej bazy naukowo-badawczej, która ma ogromne osiągnięcia i budowane przez dziesiątki lat doświadczenie.
Najważniejszy jest jednak kapitał ludzki. Mamy na Śląsku świetnych pracowników, inżynierów, fachowców, dobrze przygotowaną kadrę kierowniczą oraz doświadczonych menagerów. Transformacja regionu jest dla nich ogromną, zawodową i życiową szansą. Samorządy, mieszkańcy, przedsiębiorcy, wojewódzkie organizacje - generalnie wszyscy jesteśmy zainteresowani tym, aby w naszym regionie skumulowały się projekty technologiczne i inwestycyjne. Oczywiście, w tym procesie mogą uczestniczyć również podmioty spoza naszego regionu. To pewnego rodzaju zachęta: przychodźcie, inwestujecie, bo warto na Śląsku rozwijać firmy i prowadzić interesy. Poprzez Fundusz chcemy zachęcać inwestorów, którzy do tej pory nie widzieli potrzeby, szansy i możliwości do rozszerzania swojej działalności.
W ostatnich latach z uwagą obserwowałam niemiecki model transformacji Energiewende oraz skutki likwidacji kopalń np. w Powiecie Recklinghausen. Zauważyłam, że pomimo „wpompowania” ogromnych środków finansowych, sięgających setek miliardów euro, potencjał rozwojowy ucierpiał a wskaźniki ekonomiczne poszły mocno w dół. My tych błędów nie możemy popełnić, dlatego procesy transformacyjne wymagają czasu, pieniędzy i przede wszystkim dobrych pomysłów.
Izabela Kloc,
poseł do Parlamentu Europejskiego
Napisz komentarz
Komentarze