Tylko w zeszłym roku szkolnym w zajęciach samoobrony wzięło udział ok. 400 uczniów z siedmiu mysłowickich szkół podstawowych. W tegorocznym cyklu zajęć uczestniczy 520 młodych ludzi z klas od IV do VIII, ze Szkoły Podstawowej nr 2, 5, 7, 9, 10, 13, 15 i 16. 23 stycznia odwiedziliśmy uczniów ze Szkoły Podstawowej nr 7 z Oddziałami Dwujęzycznymi im. Kornela Makuszyńskiego.
– Takie działania pozwalają nie tylko poprawić sprawność fizyczną, uczą dyscypliny czy samokontroli, ale przede wszystkim pokazują, jak odpowiednio zareagować w sytuacjach stresu i o różnym stopniu zagrożenia – wyjaśnia Dariusz Wójtowicz, prezydent Mysłowic.
Uczniowie klas IV-VIII szkół podstawowych poznają podstawy obrony koniecznej pod czujnym okiem strażników miejskich Sebastiana Stachonia i Karola Cichowskiego.
– Zajęcia są cykliczne. Staramy się przepracować to z wszystkimi uczniami szkół podstawowych w Mysłowicach. Oczywiście są to tylko podstawy i ułamek tego, co można pokazać dzieciakom w ciągu godziny. Jednak mimo wszystko to i tak dużo. Wielu z nich po zajęciach z samoobrony zapisuje się do mysłowickich klubów sportowych, gdzie prowadzone są treningi sztuk walki – podkreśla st. insp. Sebastian Stachoń ze Straży Miejskiej w Mysłowicach.
Organizatorzy w tym roku kalendarzowym poszli o krok dalej, zapraszając do współpracy ratowników medycznych ze Szpitala nr 2 w Mysłowicach, którzy przeprowadzają zajęcia z kwalifikowanej pierwszej pomocy.
– Naszym założeniem jest obudzenie w dzieciach naturalnych odruchów do pomocy i reakcji w przypadku zagrożenia – mówi Szczepan Nowak, ratownik medyczny ze Szpitala nr 2 im. Tadeusza Boczonia w Mysłowicach.
Przypomnijmy, że zajęcia z samoobrony po raz pierwszy zagościły w mysłowickich szkołach w 2021 r. Od tej pory strażnicy miejscy regularnie odwiedzają uczniów, by opowiedzieć i pokazać im, jak zachować się w sytuacji zagrożenia.
Napisz komentarz
Komentarze