Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 21 grudnia 2024 13:47
PRZECZYTAJ!
Reklama

Intensywny dzień na Mistrzostwach Europy

CEV Mistrzostwa Europy do lat 20 w siatkówce plażowej 2024 ruszyły na dobre. 32 duety siatkarek i 32 duety siatkarzy z 34 krajów rywalizowało w rundzie grupowej. Siatkarki rozegrały po dwa spotkania, siatkarze w czwartek rozegrali jedno. Oczy kibiców najbardziej zwrócone były w stronę reprezentantek i reprezentantów Polski.

W pierwszych spotkaniach polskie pary siatkarek zapisały na swoim koncie jedną wygraną. Julia Radelczuk i Paulina Łabuz w dwóch setach pokonały drużynę z Izraela. Trudne zadanie miały Julia Czuryło i Zuzanna Rapczyńska. Po drugiej stronie siatki stanęły faworytki do złota - Czeszki Katerina Pavelkova i Anna Pavelkova. Polski team nie poddał się bez walki i przegrał dopiero w tie-breaku. Z kolei Zuzanna Przybyszewska i Aleksandra Wolny w dwóch setach uległy parze z Holandii.

- Spodziewałyśmy się tego, bo jest to para, która co roku zdobywa medale w międzynarodowych turniejach. Co ważne, i tak jesteśmy zadowolone z naszej gry. W pierwszym secie pokazałyśmy naszą siatkówkę i wygrałyśmy. W tie-breaku starałyśmy się przełamać przeciwniczki, ale się nie udało - podsumowała dobre, choć przegrane starcie z reprezentantkami Czech Julia Czuryło.

W kolejnych spotkaniach Polkom poszło trochę lepiej. Duet Czuryło/Rapczyńska w ważnym meczu pokonał siatkarki z Włoch, a Radelczuk/Łabuz wygrały z Litwinkami. Oba mecze zakończyły się wynikiem 2:0. Para Przybyszewska/Wolny przegrała natomiast z Finkami w dwóch setach.

Po dwóch meczach rozegranych w grupach wiadomo już, że dwie polskie pary mają zapewniony awans do kolejnej rundy. Rozgrywki siatkarek przyniosły niecodzienną sytuację w meczu reprezentantek Danii i Belgii padł niespotykany wynik w secie. Belgijki wygrały pierwszą odsłonę 21:0.

W turnieju siatkarzy duety zagrały w czwartek po jednym meczu. Polskie pary zakończyły dzień z kompletem zwycięstw i nie przegrali seta. Szymon Pietraszek i Jakub Krzemiński wygrali z parą z Rumunii, Marcel Wanat i Tomasz Warych pokonali Francuzów, a Szymon Beta i Artem Besarab wygrali z Austriakami.

- Był to trudny mecz. Musieliśmy utrzymać dużo cierpliwości w grze i pewności siebie w ataku. To było kluczem do zwycięstwa - powiedział o swoim starciu Marcel Wanat. - Będziemy walczyć ze starszymi parami, ale będziemy starali się, jak zawsze, grać o zwycięstwo - dodał o piątkowych potyczkach Tomasz Warych.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

PRZECZYTAJ
Reklama
Reklama
Reklama