– Olek podszedł do swojego debiutu z dużym spokojem, choć jak każdy zawodnik przed pierwszą walką, miał w sobie trochę emocji. To zupełnie naturalne, ale na szczęście nie dał się stresowi – był skupiony i skoncentrowany od początku do końca. Walka przebiegła bardzo dobrze i zgodnie z naszym planem taktycznym. Olek wykonał to, nad czym pracowaliśmy na treningach, zachował zimną krew i zrealizował założenia, co przyniosło efekt – komentuje trener Adrian Kępa.
– Dla mnie jako trenera to ogromna duma. Sukces zawodnika to również sukces całego zespołu i dowód na to, że nasza praca przynosi efekty. Cieszę się nie tylko z wyniku, ale też z tego, jak Olek się rozwija – mentalnie i sportowo. To daje dużo satysfakcji i motywuje do dalszej pracy – dodaje.
Foto: WIP, Siła Mysłowice.
Napisz komentarz
Komentarze