W ramach przygotowań przedsezonowych Hegemoni mieli już okazję wziąć udział w turnieju Sopot Beach Rugby, czyli w międzynarodowym i najważniejszym turnieju plażowego rugby w Polsce.
Na plaży przy molo rywalizowano w trzech kategoriach. Ostatecznie mysłowiczanie zajęli 10 miejsce na 13 drużyn. Wart dodać, że w bitwie o miejsca 9-13 pokonali swoich przyszłych ligowych rywali z Warszawy (9:3). Na turnieju Hegemoni zmierzyli się między innymi z zawodnikami Juvenii Kraków, Ogniwa Sopot, Legii Warszawa i reprezentantami Polski w rugby 7. Dodatkowo mysłowiccy zawodnicy zgodnie z wartościami przyświecającymi rugby – jedność i pasja, wsparli drużynę Beach Dragons złożoną z krakowskich dziennikarzy grających w rugby.
Jednak Sopot Beach Rugby oprócz zmagań na plaży, to także okazja do wielu spotkań i czas, by pobyć wśród rugbowej rodziny. Mysłowiccy rugbyści spotkali się między innymi z kapitanami naszych reprezentacji. Na ręce Karoliny Jaszczyszyn (kapitanka Mistrzyń Europy w rugby 7) i Piotra Zeszutka (kapitana męskiej reprezentacji w rugby 15-osobowym), przekazano podarunki wraz z zaproszeniem do Mysłowic – miasta, które pokochało rugby.
Obecnie Hegemoni rozkręcają się w treningach. Już w tym tygodniu podopieczni Marka Odolińskiego odbędą wspólny trening z zawodnikami ekstraligowego klubu Juvenia Kraków. Trening ten poprowadzi nowy trener krakowskich rugbystów pochodzący z Nowej Zelandii Aaron Azza Painter.
Co jeszcze przed mysłowickimi rugbystami? Tego trener na razie nie chce zdradzać.
- Miło po przerwie wrócić do Mysłowic. Nie osiadamy na laurach, ale kontynuujemy budowanie zespołu, który będzie w stanie powalczyć w pierwszej lidze. Mamy kilku nowych zawodników, którzy uzupełnią i wesprą naszą drużynę. Mam nadzieję, że wszyscy szybko się zaaklimatyzują i będziemy się dogadywać na boisku, jak i poza nim. – powiedział trener Hegemonów Marek Odoliński.
Napisz komentarz
Komentarze